KupBilecik
few fans - sign up
1
event
|
|
?
average rate
Zdarzyło się to pewnej wyjątkowej nocy. Z ugwieżdżonego milionami gwiazd nieba oderwał się maleńki, błyszczący kawałek. Poszybował w dół i wpadł przez okno do pracowni krawieckiej, a po kilku minutach harców ulokował się w kuferku z ozdobami do szycia. Pracownia ta należała do pani Honoraty, zdolnej krawcowej, której córeczka Amelka ciężko zachorowała na serduszko. Akurat zbliżały się siódme urodziny jej córeczki, Honorata postanowiła zrobić dla niej prezent i uszyła lalkę, o jakiej dziewczynka zawsze marzyła. Taką wyjątkową, jakiej nie można kupić w żadnym sklepie z zabawkami, a która będzie bliźniaczo do niej podobna i zastąpi jej upragnioną siostrę. Ale wtedy stała się rzecz niezwykła, kiedy zegar wybił godzinę dwunastą uszyta lalka o imieniu Lenka a także wszystkie przedmioty wokół ożyły. Ale to dopiero początek tej niezwykłej opowieści. Co się stało z lalką i kryształowym sercem Jakie przygody spotkają rezolutną Lenusię
April 26, 2025
6:00 PM
April 26, 2025 at 6:00 PM

Na podstawie baśni Anny Stryjewskiej

X
Chcesz, abyśmy powiadamiali Cię o nowych wydarzeniach Spektakl "Kryształowe serce" w Twojej okolicy?
Zostaw nam swoje dane, a natychmiast poinformujemy Cię, jak tylko nowe wydarzenie pojawi się w sprzedaży!
Twoję imię
Miejscowość
Adres mailowy
Numer telefonu +48

news of music and film

Tau, czyli Piotr Kowalczyk, to kielecki raper, wokalista, beatboxer i producent muzyczny, który tworzy się na polskim rynku hiphopowym już od 2008 roku. Tau jest zadeklarowanym katolikiem, w swojej twórczości inspiruje się duchowością i wiarą. W 2016 roku został ambasadorem zorganizowanych w Krakowie Światowych Dni Młodzieży, od lat bierze też udział w rekolekcjach jako prelegent, opowiadając o swojej drodze do nawrócenia. Nic więc dziwnego, że to właśnie on stworzył utwór promujący oficjalny film uroczystości beatyfikacyjnych kardynała Wyszyńskiego oraz matki Róży Czackiej - "Wyszyński - zemsta czy przebaczenie". Do sieci trafił teledysk do "Wielkiego Serca", a w nim niepublikowane sceny z produkcji, która na ekranie polskich kin zagości w kilka dni po beatyfikacji Prymasa Tysiąclecia, czyli już 17 września. Jest rok 1944, w ferworze wojny poznajemy młodego księdza Wyszyńskiego, który niedawno został mianowany kapelanem oddziału na terenie Puszczy Kampinoskiej. Równolegle działa on w powstańczym szpitalu. Wszyscy znają go tam pod pseudonimem "Radwan III". Wojenna rzeczywistość jest dla ks. Wyszyńskiego kuźnią charakteru, walką o nadzieję i miłość, szczególnie wobec nieprzyjaciół. Jak w wojennej codzienności mamy wybaczać - pyta bohater, zwracając się do Źródła swego powołania. W czasie krytycznych sytuacji takich jak rewizja szpitala przez oddziały SS czy podczas łapanki, Wyszyński staje w obliczu próby. Stara się dzielnie wspierać swoich kompanów, dodając im nadziei. W tytułowej roli w filmie wystąpił Ksawery Szlenkier, któremu na dużym ekranie partnerują m.in.: Ida Nowakowska, Marcin Kwaśny, Adam Fidusiewicz, Agnieszka Kawiorska, Lech Dyblik oraz Małgorzata Kożuchowska jako Matka Róża Czacka.
"Gorzko, gorzko!" to najnowsza komedia romantyczna Tomasza Koneckiego - reżysera największych hitów ostatnich dekad, czyli uwielbianych przez widzów super przebojów: "Lejdis", "Testosteron" i "Listy do M. 3". Przypadkowe spotkanie z piękną nieznajomą wywraca do góry nogami życie Tomka (Mateusz Kościukiewicz) - asa agencji reklamowej. Zamiast podpisać lukratywny kontrakt, z dnia na dzień traci wszystko: pracę, mieszkanie, wypasiony samochód. Postawiony w sytuacji bez wyjścia, wprowadza się do brata - Janka (Rafał Zawierucha), zakochanego w kwiaciarce Klarze (Agnieszka Więdłocha) odludka i komputerowego freaka. Tomek, wytrawny podrywacz, proponuje bratu deal. Pomoże mu w miłosnych podbojach, jeśli ten odszuka zjawiskową nieznajomą. Trochę hakerskiej magii i dziewczynę udaje się odnaleźć. Ma na imię Ola (Zofia Domalik) i dokładnie za dwa tygodnie wychodzi za mąż, za syna ministra sprawiedliwości. Czasu nie ma zbyt wiele, ale Tomek nie waha się wejść do gry. Wykorzystując cały swój urok, wkrada się w łaski pani ministrowej (Edyta Olszówka) i składa kobiecie podstępną propozycję. Oferuje, że wspólnie z bratem nakręci film z przygotowań do ślubu jej syna. Lecz tak naprawdę ma tylko jeden cel - uwieść i zdobyć serce Oli. A nie będzie to łatwe, bo wesele, na którym się zatrudnił, to impreza, jakiej jeszcze nie było: uczta na Zamku Królewskim, tysiące gości, w tym prezydent, rekiny biznesu, celebryci i VIP-y, do tego topowe zespoły przygrywające do kotleta i fajerwerki, które rozświetlą całą Warszawę. Po prostu największe polskie wesele.
Poza stałym zespołem Kasi Lins oraz sekcji dętej, na scenie wystąpili: Czesław Mozil, Ania Gacek, Błażej Król i Aleksandra Domańska. Każda piosenka jest osobną sceną, niezależną historią, która składa się na kompletną fabułę. Koncert premierowo można już obejrzeć na platformie VOD artystki. Ten wirtualny koncert z elementami teatru i kina to efekt pracy ponad 30-osobowej ekipy. To wiele tygodni przygotowań, kilka dni na deskach teatru, miesiąc postprodukcji. Cały projekt powstał wyłącznie ze środków własnych oraz dzięki życzliwości wielu zaangażowanych osób. Pomysłodawcami oraz reżyserami koncertu są Kasia Lins, Karol Łakomiec oraz Maciej Bierut. Za realizację dźwięku odpowiada Andrzej Dziadek. Autorem zdjęć jest twórca wszystkich teledysków Kasi oraz gitarzysta - Karol Łakomiec. - Postanowiliśmy wziąć sprawy w swoje ręce i nie poddać się w momencie, w którym cała nasza branża straciła pracę i nie odzyskała jej do dziś - komentuje Kasia Lins. - Mimo tej niesprzyjającej inwestycjom sytuacji zapragnęliśmy dać słuchaczom dużo więcej niż połączenie przez kamerkę Zooma. Koncert jest dostępny w dniach 6-20 lipca, a "cegiełki", które wesprą artystów, trafiły już do sprzedaży (tutaj). Ich minimalna cena to 12 zł, ale Ci którzy zdecydują się na większy datek, również beda mieli taką możliwość. Na stronę trafi także limitowany merch z akcesoriami do rytualnego odsłuchu albumu. Longplay "Moja wina" ukazał się 29 maja 2020 roku.
2020 rok artystka rozpoczęła występem na ceremonii wręczenia Oscarów, gdzie zaśpiewała wielki hit z "Krainy lodu 2": "Into the Unknown". Następnie na kilka tygodni zniknęła z radaru, by wrócić w nowym wcieleniu: jako pełnowymiarowa kobieta, królowa, wojowniczka – przebudzona przez siłę miłości. - Nie spodziewałam się, że będę potrafiła napisać piosenkę o miłości - mówi Aurora. - Aż niespodziewanie, parę lat temu, zorientowałam się, jak wielka jest potęga tego uczucia. Tak, miłość nas uczłowiecza, ale też sprawia, że zyskujemy boskie przymioty. Bez względu na to, do czego czy do kogo jest to miłość, zostaje po niej w nas na zawsze trwały ślad. To może być nowe uczucie albo żal po utracie. Ale wciąż chcemy kochać na nowo. I gdy ją czujemy, wiemy, po co żyjemy. Istniejemy dla miłości. W "Exist for Love" marzycielski wokal Aurory łączy się z czarującymi aranżacjami autorstwa kompozytorki Isobel Waller-Bridge ("Fleabag", "Emma", "Vita & Virginia"). Muzyka naśladuje boską drogę miłości. Artystki współpracowały nad utworem w warunkach izolacji. Każda z nich oddała całe swoje serce piosence. Jak opisuje Aurora: - Isobel rozumie i szanuje ducha singla. Bardzo się cieszę, że stała się drugą matką "Exist for Love". Za produkcję utworu odpowiadają Aurora oraz Magnus Skylstad. Za klip odpowiada wokalistka.
Po tym jak Disney nabył prawa do sfilmowania spektaklu "Hamilton" kinową premierę zapowiedziano na 15 października 2021 roku. Teraz jednak podjęto decyzję, że musical trafi od razu na platformę Disney+ i to już 3 lipca 2020 roku. Zazwyczaj do kinowych wersji scenicznych musicali angażowani są nowi aktorzy. Tym razem jednak oryginalna obsada z Nowego Jorku zagra w filmie. Zapewne więc wśród aktorów zaangażowanych w projekt znajdą się Daveed Diggs, Renée Elise Goldsberry, Leslie Odom, Christopher Jackson, Jonathan Groff oraz Phillipa Soo. Nie zabraknie oczywiście Lina-Manuela Mirandy, który nie tylko zagrał w musicalu "Hamilton", ale jest także jego scenarzystą i autorem muzyki. Twórca zajmie się też produkcją. Musical "Hamilton" zadebiutował 20 stycznia 2015 w The Public Theater w Nowym Jorku. Przedstawienie uczyniło z Lina-Manuela Mirandy gwiazdą filmową. Ostatnio można go było podziwiać w serialu "Mroczne materie". Shout it to the rooftops! The original Broadway production of @HamiltonMusical, filmed LIVE onstage at the Richard Rodgers Theatre, is now coming exclusively to @DisneyPlus this July 3rd. #Hamilfilm pic.twitter.com/sBTgaKKtB5— Hamilton (@HamiltonMusical) May 12, 2020
- "Gdybym miała serce" jest naszym ulubionym utworem z albumu "Helsinki". Jak dotąd osobiście nie miałam faworytów wśród swojej twórczości, ale z tego numeru jestem wyjątkowo dumna. Podobne zdanie mają chyba nasi słuchacze - to dzięki setkom próśb postanowiliśmy zaserwować jeszcze jednego singla. Wcześniej wydawało nam się po prostu, że utwór ten nie ma "singlowego potencjału". Spełniliśmy życzenia naszych fanów i przy okazji swoje ukryte pragnienia - mamy nadzieje, że "Gdybym miała serce" znajdzie uznanie wśród szerszej publiczności. – mówi Daria Zawiałow.
© 2011 - 2025 for KupBilecik.pl - online ticketing system. All rights reserved.
Follow us
Facebook » Instagram »
Alert biletowy
Add your email or phone »
COOKIES MANAGEMENT